wtorek, 31 lipca 2012

Rozdział 14.

*Oczami Fizzy* 

Usiedliśmy na ławce i ukradkiem co chwile na sb patrzyliśmy .
Fizzy : Chciałbyś aby ta znajomość trwała dłużej ?
Nathan : Tak a ty ?
F : Też , fajny jesteś tak samo jak Jay na początku a potem się zaczęło . Wyzywanie mnie na każdym kroku pod wpływem procentów , zdrada , okłamywanie i koniec . Dobrze , że z nim do łóżka nie poszłam przynajmniej miałam rozum nie tak jak on .
N : Było minęło nie warto wracać do przeszłości .
F : Nicole i Sarah ciągle mi to powtarzają jak zaczne gadać o Jay'u .
N : Kto ?
F : Moje przyjaciółki .
N : Aha , wiesz która godzina ?
F : wow już 13 .
N : Co powiesz na kino ?
F : Kino zawsze spoko .
N : To chodź .
Wstaliśmy z ławki i poszliśmy , w pewnym momencie nasze ręce się dotknęły a my ba sb popatrzyliśmy i uśmiechnęliśmy się by złapać się za ręce . On działa na mnie inaczej niż Jay , to co mnie do niego przyciąga jest nie do opisania po prostu przy nim czuję się inaczej , bezpiecznie , potrzebna komuś itd . Całą drogę do kina przeszliśmy w ciszy dopiero pod kinem raczyliśmy się odezwać .
N : Na co idziemy ?
F : Nie wiem .
N : Horror ?
F : Może być .
Weszliśmy do kina . Nath poszedł kupić bilety a ja przyglądałam się tym wszystkim parą trzymającym się za ręce . Strasznie mi brakowało kogoś kogo chciałabym przytulić czy pocałować . Moje zamyślenia przerwał Nath trzymający cole i popcorn x2 .
N : Idziemy ?
F : Tak .
Poszliśmy w kierunku sali w której miał odbyć się seans , weszliśmy do sali gdzie nie było prawie nikogo i zajęliśmy swoje miejsca .
N : Myślę , że się nie boisz .
F : Czego tu się bać , to tylko film .
N : Myślę .
No dobra skłamałam cholernie boję się horrorów . Film zaczął się , z początku nie był straszny ale gdy akcja zaczęła się rozkręcać Nath przeciągając się obją mnie . Tani chwyt  . Pierwsza straszna scena nie wywołała u mnie nic ale następne ... za każdym razem przytulałam się do Natha . Przy którejś z kolei wtuliłam się w niego i zamknęłam oczy .
N : Nie zamykaj oczu .
F : Dlaczego ?
N : Są zbyt ładne .
F : Dzięki twoje też .
Nie odezwał się tylko pocałował mnie w głowę i oglądał dalej film na którym ja nie potrafiłam się już skupić . Po pół godzinnym zastanawianiu się i rozmyślaniu film skończył się a ja z Nathem wyszliśmy razem ale nie za ręce tylko jak normalni nastolatkowie którzy się nie znają , zdziwiło mnie to ale i tak się nie znamy to po co liczyć na coś więcej ?

______________________

Rozdział 14 jest a na 15 może trochę poczekacie bo na razie nie mam pomysłu .

Rozdział 13.

*Oczami Fizzy*

Właśnie przechodziłam obok jakiegoś sklepu gdy jakiś chłopak mnie potrącił , odwróciłam się żeby zobaczyć co to za oferma na mnie wpadła , chłopak też się odwrócił . Miał na sb białą bluzkę z napisem Misfits , czarne spodnie i białe buty z czerwonym logiem nike a jego grzywka swobodnie opadała na czoło . Podeszłam do niego a on do mnie . Miał zielono niebieskie oczy i boski uśmiech .
Fizzy : Przepraszam zagapiłam się .
Nathan : Nic nie szkodzi , ja tez na cb wpadłem .
F : Felicite Maynard . A ty to ten sławny Nathan Sykes .
N : Znasz mnie , miło mi cię poznać .
F : W ramach przeprosin dasz się namówić na shake'a ?
N : Nie mogę śpieszę się ...
F : Szkoda .
N : Śpieszę się na shake'a z koleżanką .
F : Czyli idziemy ?
N : Tak .
Ruszyliśmy w stronę Milk Shake City . Całą drogę byliśmy cicho ale po złożeniu zamówień zaczęliśmy się kłócić kto ma zapłacić i ostatecznie wygrał Nath . Po otrzymaniu naszych shake'ów usiedliśmy przy wolnym stoliku popijając napoje .
F : Więc o czym gadamy ?
N : Jay dużo o tb mówił .
F : Kto ? Nie znam .
N : Dlaczego to ukrywasz ?
F : Nie mówił  wam co zrobił ?
N : Nie .
F : Tchórz .
N : Ale nie mówił , ze jesteś aż taka ładna .
F : Dzięki . Zerwałam z nim za okłamywanie mnie i zdradę z pierwszą lepszą .
N : Wow .
F : Okłamywał mnie wielokrotnie mówiąc , że was nie zna i nie ma swojego zespołu .
N : No co za .
F : Nath nie rozmawiajmy już o tym .
N : opowiedz mi coś o sb .
F : Mam 19 lat , kocham śpiewać , mieszkam z przyjaciółkami , moim marzeniem jest spotkać The Wanted & One Direction które już znam , jestem byłą twojego przyjaciela i mieszkam w Anglii od 15 lat .
N : Czemu od 15 lat  ?
F : Ponieważ 3 lata mieszkałam we Francji .
N : A potrafisz mówić po francusku ?
F : Nie jako trzy letnie dziecko nie potrafiłam  mówić po francusku . Szkoda bo ten język jest fajny .
N : Ja nie muszę ci nic mówić bo wszystko pewnie o mnie wiesz .
F : No nie wszystko .
N : Pytaj , śmiało .
F : Nie wiem jaki jesteś naprawdę .
N : Na to ci nie odpowiem , sama musisz się dowiedzieć .
F : Daj telefon .
N : Mogę ci zaufać ?
F : Jeżeli Jay mi zaufał to ty też możesz .
N : A ty ufasz mi ?
F : Jeżeli zaufałam Jay'owi to tobie też powinnam .
N : Fajnie .
Chłopak podał mi swój telefon i wpisałam mu swój numer a potem ja dałam mu mojego iPhona . Po odzyskaniu telefonu i iPhona wyszliśmy z MSC i poszliśmy do parku .

_______________________________
Chciałabym podziękować Kindze i Majce za to , że uświadomiły mi to , że potrafię napisać opowiadanie . Jeszcze raz Dziękuję Wam . ; )

Rozdział 12.

*Oczami Fizzy*

Harry pocałował Sarah w polik a ona się zarumieniła . Liam stojący obok kanapy podszedł do Lokatego i zaprowadził go do mnie .
Liam : Fizzy , Harry macie się przeprosić .
Fizzy : Czekam cały czas .
Harry podszedł bliżej  wyciągnął ręke w moja stronę . Złapałam ją .
Harry : Ja Harry Edward Styles przepraszam cię Felicite Maynard za słowo jędza skierowane do cb , za pozwoleniem możesz obrazić mnie .
Wstałam , poczochrałam mu włosy i z uśmiechem poszłam do kuchni a on za mną . Wyciągnęłam szklankę i wodę , włałam płyn do szklanki i wypiłam .
F : Przywykłam do takich słów . Jay gorzej mnie wyzywał .
H : To wybaczasz ?
L : A lubisz ją chociaż ?
H : Dobra lubię cie .
F : Wybaczam . Która godzina ?
H : 19 .
L : wiemy gdzie mieszkacie , nie mamy waszych numerów i musimy się zbierać .
Podałyśmy im nasze numery , pożegnali się z nami i opuścili nasz dom z obietnicą , że jutro przyjdą . Razem z dziewczynami skakałyśmy z radości po całym domu ze szczęścia , gdy się uspokoiłyśmy posprzątałyśmy i poszłyśmy do naszych pokoi . Usiadłam za włączonym laptopem i na tablicy zobaczyłam wiadomość od Harry'ego .
''Dobranoc i słodkich snów ; *''
Odpisałam mu . 
"Dziękuję . Dobranoc i słodkich snów o karierze ale nie o mnie ; P" 
Nie musiałam długo czekać bo po chwili odpisał . 
"Postaram się ; )" 
Wylogowałam się i wyłączyłam laptopa , wzięłam pidżamę i poszłam do łazienki gdzie wzięłam orzeźwiający prysznic , umyłam włosy i owinięta ręcznikiem wyszłam z kabiny . Wysuszyłam się , ubrałam pidżamę , umyłam ząbki i wysuszyłam włosy . Gotowa wyszłam z łazienki i weszłam do swojego pokoju , dziewczyn nie było czyli są szczęśliwe ja są u sb . Odłożyłam iPhona na szafkę nocną i położyłam się . Przykryłam się kołdrą i wtuliłam w poduszkę która niestety musiała pachnieć Jay'em . 
F : Dobranoc ! 
Nicole,Sarah : Dobranoc ! 
Przez ta poduszkę zaczęłam o nim myśleć ale po jakimś czasie zasnęłam . Obudził mnie chłodny powiew wiatru . No tak nie zamknęłam balkonu , otworzyłam oczy które przetarłam , wzięła iPhona , była 8 jakim cudem tak wcześnie sie obudziłam nie wiem . Wygramoliłam się z łóżka , wyjrzałam na dwór , było ciepło więc nie było problemu . Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej to . Z ubraniami poszłam do łazienki gdzie wykonałam poranną toaletę , zrobiłam lekki makijaż , włosy spięłam z luźną kitkę i ubrałam się . Wyszłam z łazienki , weszłam do pokoju i wzięłam iPhona , wychodząc z pokoju zahaczyłam o pokój Nicole . Spała , zeszłam na dól i zrobiłam sb szybkie śniadanie w postaci kanapki z nutellą i mlekiem . Zjadłam , zabrałam klucze i wyszłam z domu który zamknęłam . Najpierw postanowiłam , że pójdę w stronę centrum i pójdę na shake'a . 

Rozdział 11.

*Oczami Fizzy*

Podeszłam do niego i zamknęłam mu ją a on tylko się na mnie popatrzył . Usiadłam na fotelu i podszedł do mnie Zayn z Niallem .
Zayn : Masz świetny wokal .
Fizzy : To samo mówiliście Sarah i Nicole .
Niall : Bo nie słyszeliśmy twojego głosu w tej piosence .
F : Czyli mam lepszy ?
N : Tak .
F : Dzięki .
Sarah : Teraz ja z Harrym .
Harry : Ed Sheeran Lego House .
Pozbieram te części 
I zbuduję domek z lego . 
Jeśli coś pójdzie źle , możemy go zburzyć . 

Moje trzy słowa mają dwa znaczenia
Ale tylko jedno jest w moich myślach :
To wszytko dla Ciebie 

Jest ciemny i zimny grudzień 
Ale ja mam Ciebie , byś mnie ogrzewała 
Jeśli się zepsujesz , ja Cie naprawie 
I będę ochraniać przed szalejącą burzą . 

Pozbawiony dotyku , pozbawiony miłości 
Pomogę Ci się pozbierać kiedy upadniesz . 
I ze wszystkich rzeczy , których dokonałem 
Myślę , że kocham Cie teraz lepiej . 

Pozbawiony wzroku , oszalałem . 
Z czasem wszystko zrobię dla Ciebie . 

I ze wszystkich rzeczy , których dokonałem 
Myślę , że kocham Cie teraz lepiej . 

Pomaluję Cię liczbami 
I wleję w Ciebie kolory . 
Jeśli wszystko pójdzie dobrze , będziemy mogli to oprawić 
I powiesić Cię na ścianie .  

I tak trudno jest to powiedzieć ale byłem tu już wcześniej 
I oddam swoje serce
I zamienię na Twoje . 
Pozbawiony dotyku , pozbawiony miłości 
Pomogę Ci się pozbierać kiedy upadniesz . 
I ze wszystkich rzeczy , których dokonałem 
Myślę , że kocham Cie teraz lepiej . 

Pozbawiony wzroku , oszalałem . 
Z czasem wszystko zrobię dla Ciebie . 

I ze wszystkich rzeczy , których dokonałem 
Myślę , że kocham Cie teraz lepiej . 

Nie zatrzymuj mnie . 
więzy chyba się zrywają 
A to więcej niż mógłbym znieść . 

Jest ciemny i zimny grudzień 
Ale ja mam Ciebie , byś mnie ogrzewała 
Jeśli się zepsujesz , ja Cie naprawie 
I będę ochraniać przed szalejącą burzą . 

Pozbawiony dotyku , pozbawiony miłości 
Pomogę Ci się pozbierać kiedy upadniesz . 
I ze wszystkich rzeczy , których dokonałem 
Myślę , że kocham Cie teraz lepiej . 

Pozbawiony wzroku , oszalałem . 
Z czasem wszystko zrobię dla Ciebie . 

I ze wszystkich rzeczy , których dokonałem 
Myślę , że kocham Cie teraz lepiej . 

Zaśpiewali cudnie , pasują do sb to widać i tak Harry ma u mnie przechlapane jak nie przeprosi . Zrobiło mi sie przykro jak powiedział , że jestem jędzą . Jay wyzywał mnie od najgorszych ale z czasem przyzwyczaiłam się bo mówił to pod wpływem procentów .

______________________

Jeee ... skończyłam ... ; )

Rozdział 10.

*Oczami Fizzy* 

Właściwie od dawna mnie to zastanawiało . Dlaczego te dwa zespoły się nienawidzą ? Nie mam pojęcia a nikt nie chce mi powiedzieć jak wie . To wciąż pozostaje dla mnie tajemnicą .
Jay : Nie ważne .
Nicole : Harry cierpisz . Odszczekaj to lepiej .
Spojrzałam na Loczka , wyglądał tak jakby miał sie ze strachu zaraz posikać . Wyglądało to prze zabawnie . Jego mina ? Bezcenna . Postanowiłam się nad nim zlitować bo biedactwo coś jeszcze sb zrobi i będzie nieszczęście .
Fizzy : Albo nie ważne , rozmyśliłam się .
J : Z czego ?
F : Z tej prośby .
J : Aha .
F : Pa.
J : Pa .
(Koniec rozmowy)
Sarah : Fizzy oddaj .
F : Nic nie zrobiłam . Śpiewamy czy nie ?
Liam : Śpiewamy .
F : Was przepraszam za zaistniałą tu sytuację i pewnie zaczynacie się mnie bać .
Zayn : Można tak powiedzieć .
S : Jej nie trzeba się bać , tylko spróbować zrozumieć .
F : Cb Loczusiu nie przepraszam bo ty to powinieneś zrobić . Kto śpiewa pierwszy ?
Niall : Ja z Nicole .
Niall podszedł do Nicole i złapał ją za ręke , podeszli bliżej Tv i zaczęli śpiewać Katty Perry Wide Awake . Harry nadal sb nic z tego nie robił więc miał mnie gdzieś . W pewnym momencie stojący obok mnie Liam obją mnie ramieniem .
Liam : Spokojnie
F : Czy ja coś mówię ?
L : Przeprosi cię . Teraz my .
Podeszliśmy bliżej Tv i zabrzmiały pierwsze dźwięki piosenki . Tak Ed Sheeran Drunk jedna z moich ulubionych piosenek .
Chciałbym być pijany kiedy się obudzę 
Na właściwej stronie w złym łóżku 
I każdy pretekst który wymyśliłem 
Mówię Ci prawdę której nienawidzę 
Co mnie nie zabiło 
nigdy nie wzmocniło . 
bliznę miłości kryję Twoja szminka na mnie 
Więc może teraz zostawię to 
Usiadłem tu i pragnę być trzeźwy 
Wiem że nigdy nie będę trzymać Cię tak jak wcześniej . 

Ale w naszym domu robi się zimno kiedy wyłączasz ogrzewanie  
Bez Ciebie zamarznę 
Nie mogę liczyć że moje serce to pokona 
Ponieważ jesteś częścią każdego wieczoru 
Weź słowa z moich ust jedynie z oddechu 
Zastąp wyrażeniami jakbyś miała ode mnie odejść 

Czy powinienem , powinienem ?
Może upiję się znowu 
Upiję się znowu 
Upiję się znowu 
By poczuć chociaż trochę miłości 

Chcę trzymać twoje serce w moich dłoniach 
Będę patrzeć jak masuje na dnie puszki Coli 
I nie mam planów na weekend 
Więc wtedy możemy porozmawiać 
Zachować to między przyjaciółmi 
Chociaż wiem , że nigdy nie będziesz mnie kochać tak jak kiedyś  

Może tam ludzie podobni do nas 
Widzisz błysk klipu kiedy sie zapala 
Płomienie nas stworzyły , poparzenia nie goją sie tak jak wcześniej 
Nie trzymasz mnie dłużej 
W zimne dni zimne granie jak nazwa zespołu (chodzi tu o zespół Coldplay)
wiem , że nie naprawie rzeczy poprzez podanie ręki
Wiesz , że nie zmienię tego co powiedziałem 
przecinasz mnie szeroko jak krajobraz 
Puste butelki po piwie ale nigdy po szampanie 
będziemy oklaskiwać cię dźwiękiem który stworzą moje dłonie 


Czy powinienem , powinienem ?
Może upiję się znowu 
Upiję się znowu 
Upiję się znowu 
By poczuć chociaż trochę miłości 

Całym sobą 
Jestem tu znowu 
Całym sobą 
Wiedz , że nigdy się nie zmienię 
Całym sobą 
całym sob
Jestem pijany znowu 
Będę pijany znowu 
Będę pijany znowu 
By poczuć trochę  miłości

Gdy skończyliśmy spojrzałam na Loczka , miał otwartą buzie .
_______________________________
Heh . Skończone ; )

Rozdział 9.

*Oczami Fizzy* 

Do mnie podszedł Liam , zaskoczył mnie ale co tam i tak mnie nie lubią .
Liam : Zaśpiewamy razem ?
Fizzy : Ed Sheeran Drunk ?
L : Ok a i my cię lubimy .
F : Uwiężę jak Harry to powie bo jak na razie rujnuje moje marzenie .
L : Ok . Chodź .
Liam złapał mnie za ręke i zaprowadził do Lokersa który z Sarah ustalał piosenkę .
L : Harry ?
Harry : Co ? No nie .
F : Też mam taką reakcję na twój widok .
L : Harry odpowiedz szczerze . Lubisz Fizzy ?
H : Tą jędze ?
Sarah,Nicole: Coś ty powiedział ?
F : Radziłabym ci to odszczekać .
H : Uważaj bo to zrobię .
Teraz kochany loczek (wyczujcie tu trochę sarkazmu) wkurzył mnie jak nikt . Zaczęliśmy wpatrywać sie sb nawzajem w oczy z nienawiścią bo jak inaczej . Jednak Harry jet inny , nie jest taki jak mi sie zdawał . Miły , szczery (to on jest aż do bólu) nie jest taki wobec mnie ale dla Sarah i Nicole to jest . Wiedziałam . To , że byłam z Jay'em nie znaczy , że ja musze teraz obrywać za niego . Miałam ochote teraz walnąć Harry'emu z liścia .
S : Fizzy chodź na górę .
F : Nie .
S : Fizzy !
F : Odszczekaj to .
H : Nie .
F : Jak chcesz . Twój problem nie mój .
S : Coś ty wymyśliła ?
F : Możesz się pożegnać w fanami .
H : Co ?! - mina Harry'ego była bezcenna wraz z minami Nialla , Zayna i Louisa bo Liam'owi kopara opadła .
F : Albo nie zadzwonię do Jaya i powiem żeby rozpuścił plotkę na twój temat .
H : Nie zrobisz tego .
W tej chwili wyciągnęłam iPhona i wybrałam numer Jaya . Odebrał po pierwszym razie .
Jay : Halo ?
F : Cześć Jay .
J : Hej .
F : Przemyślałam twoja propozycję i zgadzam się .
J : Jesteśmy przyjaciółmi .
F : Tak i mama prośbę .
J : Jaką ?
S : Fizzy proszę cie .
F : Bo wy nienawidzicie One Direction .
J : No tak .
F : Właściwie dlaczego ?
________________________

9 gotowy . ; )

poniedziałek, 30 lipca 2012

Rozdział 8.

*Oczami Fizzy*

Gdy Sarah skończyła śpiewać chłopcy byli zachwyceni jej wokalem po niej była Nicole . Zaśpiewała Moments .
Zatrzaśnij drzwi , wyłącz światło 
Chcę być a tobą 
Chcę poczuć twoją miłość 
Chcę leżeć obok ciebie 
Nie mogę tego ukryć , chociaż próbuję 

Serce bije mocniej 
Czas ucieka 
Drżące ręce dotykają skóry 
To sprawia , że jest trudniej 
I łzy spływają po mojej twarzy 

Gdybyśmy mogli żyć tak jeszcze przez jeden dzień 
Gdybyśmy tylko mogli cofnąć czas ... 
... wiesz , że byłbym 
Twoim życiem , twoim głosem , twoim powodem by być 
Moja miłość i moje serce 
Oddychają dla tego momentu 
Kiedy znajdę słowa by ci to powiedzieć 
Zanim mnie opuścisz 

Zamknij drzwi 

Wyrzuć klucz 
Nie chcę być wspomnieniem 
Nie chcę być widziany 
Nie chcę być bez ciebie 
Mo rozsądek jest zachmurzony 
Jak niebo dzisiejszej nocy 

Dłonie są ciche 

Głos sparaliżowany 
Próbuję krzyczeć z wnętrza płuc 
ale to sprawia , że jest trudniej 
I łzy spływają po mojej twarzy 
Gdybyśmy mogli żyć tak jeszcze przez jeden dzień 
Gdybyśmy tylko mogli cofnąć czas ... 

... wiesz , że byłbym 
Twoim życiem , twoim głosem , twoim powodem by być 
Moja miłość i moje serce 
Oddychają dla tego momentu 
Kiedy znajdę słowa by ci to powiedzieć 
Zanim mnie opuścisz 

Przebłyski które zostały w mojej pamięci 
Wracam z powrotem do tych czasów , 
gdy bawiłem się na ulicy , 
kopiąc piłkę na ulicy , 
tańcząc na placach , 
stojąc na krawędzi 
stos moich ubrań 
leży na brzegu Twego łóżka 
Gdy czuję , że upadam 
Obracam to w żart 
Wiesz , że będę 
Twoim życiem , twoim głosem , twoim powodem by być 
Moja miłość i moje serce 
Oddychają dla tego momentu 
Kiedy znajdę słowa by ci to powiedzieć 
Zanim mnie opuścisz 


Wiesz , że będę 
Twoim życiem , twoim głosem , twoim powodem by być 
Moja miłość i moje serce 
Oddychają dla tego momentu 
Kiedy znajdę słowa by ci to powiedzieć 
Zanim mnie opuścisz 
Chłopcy znowu zachwyceni wokalem . Potem byli chłopcy z jakimiś piosenkami których nie znam .
Sarah : Może teraz duety ?
Fizzy : Umieram .
S : Ja chcę być z Harrym .
Nicole : Ja z Niallem .
Do mnie podszedł ...
______________________

Totalny nie wypał , więcej tekstu piosenki niż akcji . Przepraszam .

Rozdział 7.

*Oczami Fizzy*

Skończyłam zadowolona z sb a dziewczyny z chłopkami (oprócz Harry'ego) klaskali mi co oznaczało , że się podobało . 
Liam : Masz niezły głos . 
Fizzy : Dzieki ale nie lubicie mnie przecież .
Sarah : Fizzy proszę cię .
Harry : Nie no spoko ona tez nas nie lubi .
Nicole : Harry jej marzeniem było was poznać ale w tym domu nie wymawia się jego imienia . Mozesz na niego mówić idiota , zrozumiemy cię .
Niall : Marzenie które się spełniło .
F : Kto następny ?
S : Ja .
Sarah zaśpiewała 1D Gotta Be You .
Widzę w Twoich oczach , że jesteś zawiedziona 
Bo jestem kolejnym z głupców , których obdarzyłaś swoim sercem 
a ja kolejny raz je rozpruwam 
Cóż za zamęt zrobiłem z twoiją niewinnością 
I żadna kobieta na świecie nie zasłużyła na takie traktowanie 
Lecz jednak jestem tu prosząc o kolejna szansę 

Czy możemy zakochać się kolejny raz  ?
zatrzymajmy taśmę i przewińmy wstecz 
Oh i wiem , że jeśli ty odejdziesz to ja zniknę 
Bo nie mam nikogo innego 

To musisz być ty 
Tylko ty 
To musisz być ty 
Tylko ty 

Teraz kiedy słyszę twój głos i to jak drży 
Gdy mówisz mi , że nie przypominam tego kim byłem 
Masz wszystkiego pod dostatkiem 
A twoje czyny są wyraźniejsze niż słowa 
Chciałabyś rzucić w niepamięć wszystko co usłyszałaś 
Nie obawiaj się , nigdzie nie odejdę  

Będę tu , obok ciebie 
Nigdy więcej strachu , nigdy więcej płaczu 
Ale jeśli odejdziesz 
Wiem , że również zniknę 
Bo nie mam nikogo innego 


To musisz być ty 
Tylko ty 
To musisz być ty 
Tylko ty

Kochanie czy możemy spróbować jeszcze jeden , jeszcze jeden raz ?
Jeszcze jeden , jeszcze jeden raz spróbować ? 
Jeszcze jeden , jeszcze jeden raz
Wszystko zrobię lepiej 


Jeszcze jeden , jeszcze jeden raz spróbować ? 
Czy możemy spróbować jeszcze raz , by wszystko było w porządku ?


To musisz być ty 
Tylko ty 
To musisz być ty 
Tylko ty


To musisz być ty 
Tylko ty 
To musisz być ty 
Tylko ty ...

__________________________

Plecy mnie bolą od tego siedzenia i pisania ale jestem zadowolona z moich głupot . A wy co o tym sądzicie ?

Rozdział 6.

*Oczami Fizzy* 

Przez pare minut wszyscy siedzieliśmy w ciszy i myśleliśmy co można robić z One Direction a oni z nami , bo w końcu co mogą robić gwiazdy ze zwykłymi nastolatkami ?
Nicole : Karaoke ?
Fizzy : Nieee .
One Direction : Taaak !
Sarah : Fizzy proszę .
N : Proszę .
F : No dobra  .
S : Zaczynasz  .
F : Ostatni raz się zgadzam .
S : Czyli śpiewasz The Wanted Rock Your Body ?
F : Musze zmienić ulubioną piosenkę .
Sarah podłączyła wszystko na czym sie nie znam . Włączyła piosenkę i się uśmiechnęła . Zaczełam śpiewać co wychodziło mi najlepiej ze wszystkiego .
Odetchnij i odpocznij jutro 
Otwórz oczy i pozwól by światło 
Pogrążyło Cię , zapomnij o dniu 
Trafienie sprawia , że syczysz jakbyś chciała coś powiedzieć 

I nadal widzę stare czasy na twojej twarzy 
Wyrośliśmy i posiadaliśmy to wszystko 

To jest powaga , nie entuzjazm 
Głowy wszystkich na światło 
Ponieważ my nie , nie boimy się 
Przekraczania granic dziś wieczorem 

Zamierzamy trząść Twoim ciałem 
Pozwól robić postępy 
rytm Twojego serca zapłonie 
Zamieramy wywołać wstrząs Twojego ciała 
Polegli nie będą przysypiać dzisiaj w nocy 

Zaryzykuj i poczuj adrenalinę 
Tu się po prostu rozpoczęła przemiana w nas 
Otwórz umysł , umysł , umysł
Czyż nie martwisz się co możesz znaleźć 


I nadal widzę stare czasy na twojej twarzy 
Wyrośliśmy i posiadaliśmy to wszystko 

To jest powaga , nie entuzjazm 
Głowy wszystkich na światło 

Ponieważ my nie , nie boimy się 
Przekraczania granic dziś wieczorem 

Zamierzamy trząść Twoim ciałem 
Pozwól robić postępy 
rytm Twojego serca zapłonie 
Zamieramy wywołać wstrząs Twojego ciała 
Polegli nie będą przysypiać dzisiaj w nocy 

To jest powaga , nie entuzjazm 
To jest powaga , nie entuzjazm 
Ponieważ my nie , nie boimy się 

Zamierzamy trząść Twoim ciałem 
Pozwól robić postępy 
rytm Twojego serca zapłonie 
Zamieramy wywołać wstrząs Twojego ciała 
Polegli nie będą przysypiać dzisiaj w nocy 

Zamierzamy trząść Twoim ciałem 
Pozwól robić postępy 
rytm Twojego serca zapłonie 
Zamieramy wywołać wstrząs Twojego ciała 
Polegli nie będą przysypiać dzisiaj w nocy 

_______________________________________

6 Rodział gotowy .

Rozdział 5.

*Oczami Fizzy* 

Gdy szperałam w iPhonie czułam cały czas na sb przenikliwy wzrok Harry'ego , spojrzałam na niego a on dalej tymi zielonymi ślepiami wpatrywał sie we mnie .
Harry : Mam dokładnie takiego samego iPhona .
Fizzy : Dostałam w prezencie .
H : Od Jaya ?
Sarah : Harry odkracz to  .
F : Jak mnie nie lubicie to nie musze tu być . To , że byłam z waszym wrogiem nie znaczy , że musicie się na mnie odgrywać . ja jestem inna .
Schowałam iPhona do kieszeni i wyszłam z salonu , poszłam do sb i poległam . Położyłam sie na łóżku i w moje ręce wpadł laptop . Włączyłam go aby móc wejść na TT . Zalogowałam się i zadziwiające było to , że miałam ponad 1 mln obserwujących . Zostawiłam włączony laptop i wyszłam z pokoju kierując się na dół do salonu .
H : O już wróciłaś . Foch minął ?
Zignorowałam go i podeszłam do Sarah .
F : Wejdź na TT i od razu na mój profil .
S : Po co ?
F : Zobaczysz coś .
Przyjaciółka wyciągnęła swojego iPhona i szybko weszła na TT .
S : Fizzy dlaczego ty masz ...
F : Ponad 1 mln obserwujących ?
One Direction : Co ?!
Nicole : Żartujesz  ?
S : Zobacz sb  .
Jako trzecia swojego iPhona wyciągnęła Nicole i po jej minie można było wywnioskować , że jest szoku .
N : Zadzwoń do niego i opieprz .
F : Po co ? Pójdę do niego , wiem gdzie mieszka i będzie miał przed kolegami .
S,N : Głowa cię boli ?!
F : Nie , najpierw do mnie dzwoni i przeprasza a teraz coś wykombinował .
Liam : Fizzy nie chce ci przeszkadzać ale patrz .
Spojrzałam na ekran telewizora i co tam zobaczyłam ? Jay i jego zespół ma wywiad .
Reporterka : Teraz pytanie do Jaya . Czy nadal spotykasz się z Felicite Maynard ?
Jay : Nie spotykamy się .
Re : Dlaczego ?
J : Dwa miesiące rozstaliśmy się z powodu mojej głupoty .
F : Tak właśnie z twojej głupoty .
Re : A dokładnie co sie stało ?
F : Pochwal się . Niech cię znienawidzą tak samo jak ja  .
Tom : Możemy o tym nie rozmawiać ? Jay okropnie znosi to rozstanie .
F : Wyłącz to .
S : Fizzy uspokój się . Nie płacz .
F : Dlaczego mam płakać ? Nauczyłam się nie cierpieć przez tego idiotę w lokach przez którego w tym domu imienia nie wolno wymawiać .
N : A można tak  ?
S : Nicole  ?
N : Ok .
S : Zapomnijmy o tym . Co robimy ?

______________________________

Uff ... napisałam . ; )

Rozdział 4.

*Oczami Fizzy* 

Zayn : Czemu właśnie takie przezwiska ?
Fizzy : Ty za dużo czasu poświęcasz włosom , Niall bez przerwy jest głodny , Louis je marchewki a Harry ma loczki .
Harry : Lokers powiadasz ?
F : Tak .
Louis : Marchewka może być .
F : Wejdziecie ? Przyjaciółki tez by was poznały .
H : A ładne ?
F : A co ja brzydka ?
H : No nie pytam tylko .
F : Tak są ładne .
Liam szepną coś chłopakom a oni przyglądali mi się całej od góry do dołu .
F : O co wam chodzi ?
Liam : Czy ty jesteś Felicite Maynard  ?
F : Skąd ?
H : Była dziewczyna Jaya z The Wanted ?
F : Tak a co ? Żałuję mojego wyboru .
Z : Ładnie wyszłaś na okładkach tych magazynów o modzie .
F : Dzięki to wejdziecie ?
Li : Tak .
Weszli a ja zamknęłam za nimi drzwi , zaprowadziłam ich do salonu a gdy dziewczyny ich zobaczyły zaczęły piszczeć i jak oparzone wstały z kanapy .
Sarah : Przepraszamy za nasze zachowanie  .
Nicole : Właśnie , przepraszam .
H : Nic się nie stało.
S : Sarah Johnson .
N : Nicole Simson .
F : One znają was więc nie musicie się przedstawiać . Sarah możemy ?
S : Ok . Zaraz wrócimy a ty Nicole daj im coś zimnego do picia .
N : Ok .
Razem z Sarah odeszłyśmy parę kroków aż znalazłyśmy się w bezpiecznej odległości .
F : On mnie znają , wiedzą , że z nim byłam .
S : Co ?
F : Przecież oni się nienawidzą .
S : No też fakt .
F : Mogą mnie nie polubić czy coś .
S : Fizzy na pewno tak nie będzie . Byłaś z nim a to dóża różnica .
F : Dzięki .
S : Chodź trzeba ich poznać .
Wróciłyśmy do salonu gdzie chłopcy stali dalej tam gdzie stali ale ze szklankami wody i patrzeli sie na nas jakoś dziwnie .
F : Usiądziecie ?
S : Czujcie się jak u sb . Niall wara od lodówki i wy też .
N : Tak jest .
Usiedli na kanapie a my na fotelach , zaczęli oglądać jakiś film i byli na prawdę zapatrzeni w niego . Nudziło mi się więc wyciągnęłam iPhona i zaczęłam w nim grzebać .

__________________
4 rozdział gotowy . ; )

Rozdział 3.

*Oczami Fizzy*

Nauczyłam się za nim nie płakać bo po co ? Tylko bym sb życie marnowała na takiego kretyna .
Sarah : Fizzy ? Słyszysz ?
Fizzy : Przepraszam zamyśliłam się .
Nicole : Kto do cb dzwonił ?
F : A jak myślicie ?
S : Czego znowu od cb chciał ?
F : Chciał usłyszeć mój głos .
N : Pewnie znowu cię przepraszał .
F : No a jak inaczej . Powiedział , że tęskni a na koniec żebyśmy zostali przyjaciółmi .
Dziewczyny wybuchły niepohamowanym śmiechem a ja nie zwracając na nie uwagi zaczęłam jeść śniadanie . Po jakichś 20 minutach uspokoiły się a ja zdążyłam zjeść i posprzątać po sb . Wróciłam do stołu i tepo wpatrywałam się na blat stołu .
N : Myśle , że się nie zgodziłaś .
F : Powiedziałam m,u , że pomyśle .
S : Mhm .
Wstałam od stołu i poszłam do salonu , usiadłam na kanapie , wziełam pilot i włączyłam TV , leciałam po programach az do czasu gdy włączyłam TLC własnie leciał mój ulubiony program "Słodki biznes" . W tym odcinku robili tort w kształcie obozu z ludźmi , rzeką , ogniskiem , krzakami , drzewami oraz zwierzętami . Oglądałam co raz bardziej zaciekawiona co będą jeszcze robić a tu bum , Nicole przełącza na jakąś komedie . Spojrzałam na ekran mojego iPhona , była 13 , czemu ten czas tak szybko leci . Po godzinie oglądania ktoś zadzwonił do drzwi . Spojrzałyśmy po sb pytającym wzrokiem a ja poszłam zobaczyć kto to . Otworzyłam drzwi a tam stoi sb pięciu chłopców z bardzo znanego boysbandu One Direction . Na ich czele stał Liam a obok niego reszta .
Fizzy : Cześć .
Liam : Cześć .
F : Pomóc wam w czymś ?
L : Wiesz gdzie jest ta ulica ... ? Zgubiliśmy się znaczy Harry prowadził i przez niego sie zgubiliśmy .
F : Ta ulica znajduje się ulice dalej , o tam .
Przy wymawianiu ostatnich słow wskazałam palcem na zakręt a potem na jakieś domki przy tej ulicy .
Niall : Wiesz , że nie pokazuje się palcem ?
F : Horan nie w takich przypadkach jak taki .
N : Ona nas zna .
F : A czemu miałabym nie znać Lokersa , Marchewki , Pięknisia , głodomora i pana Payne'a .
N : Głodonmor ?
Zayn : Piękniś ?
Harry : Lokers  ?
Louis : Marchewka  ?
L: Mi tam Pasuje .
Zaczełam się śmiać a oni dziwnie się na mnie patrzyli jak na jakąś wariatke .

____________________

Wiem dziwne ale nie wiedziałam co napisać . Dzisiaj prawdopodobnie dodam jeszcze dwa rodziały albo trzy . ; )

Rozdział 2.

*Oczami Fizzy*

Usiadłam na łóżku obok Sarah , chwile po tym obok mnie usiadła Nicole .
F : Nie wiem jak ja mogłam być z nim . Okazał się tylko pieprzonym idiotą .
S : Tak chciał los .
N : Nie zmienisz tego .
F : Chciałabym spotkać kiedyś tego jedynego i być szczęśliwa .
N :Spotkasz go .
S : Nicole ma racje , było mineło żyj dalej a nie wracaj do przeszłości . Miłość przyjdzie kiedy będziesz gotowa .
F : Kocham was .
N : My cb też .
Wstałam zabierając ze sb ubrania i telefon , wyszłam z pokoju i weszłam do pomieszczenia zwanego łazienką . Wykonałam wszystkie kobiece czynności wraz z lekkim makijażem a włosy spiełam w luźną kitke . Gotowa włożyłam telefon do kieszeni i wyszłam z łazienki kierując się swojego pokoju . Dziewczyn nie było więc wyszłam na balkon , usiadłam na zimnych kafelkach i wsłuchałam się w śpiew ptaków a potem w piosenkę The Wanted Last To Know  która była ustawiona na dzwonek jednej osoby ... Jaya . Wyciągnełam telefon aby upewnić się czy to na pewno on , tak to był on . Nie odebrałam bo po co ? Znowu się będzie tłumaczyć , będzie mnie przepraszał itd . Dzwonił jeszcze z 5 razy a za 6 wkurzyłam się i odebrałam .
Fizzy : Czego ode mnie chcesz ?
Jay : Chciałem usłyszeć twój głos .
F : A może przekonać do wrócenia do cb ?
J : Nie . Tęsknie za tb , za naszymi wspólnie spędzonymi chwilami .
F : No ciekawe , ciekawe mów dalej .
J : Przepraszam cię za tą ukrytą prawdę .
F : Daruj sb przeprosiny i tak ci nie wybaczę , więc nie licz na litość .
J : Fizzy nie rozumiesz , ja dalej cie kocham .
F : Z przykrością stwierdzam , że ja do cb tego nie czuje . Zrozum to , daj mi już święty spokój .
J : Chciałem żebyś poznała mój zespół ale bałem się twojej reakcji .
F : Bałeś się ? Czyli lepiej było ukrywać prawdę ?
J : Żałuje .
F : Nie będe kazać ci o mnie zapomniał bo ja nie chce zapomnieć o tb , miałam powody do radości bo spotkałam cb . Kochałeś mnie a ja cb , nie chce wracać do przeszłości ale prosze daj mi już spokój .
J : Jeżeli tak chcesz . Zostańmy chociaż przyjaciółmi .
F : Musze nad tym pomyśleć .
J : Jak bedziesz wiedziała to napisz albo zadzwoń .
F : Ok . Pa .
J : Pa .
Rozłączyłam się , schowałam telefon i wyszłam z balkonu kierując się na dól do kuchni . Sarah jak zwykle robiła naleśniki . Weszłam do kuchni i usiadłam przy stole obok Nicole która prawie spala na siedząco , obudziłam ją ale po jakimś czasie znowu zasneła . Gdy Sarah przyniosła nam naleśniki pod nosy Nicole dopiero teraz się obudziła a ja myślałam o Jayu .

_______________________
Rozdział drugi gotowy ; )

Rozdział 1.

*Oczami Fizzy*

"Do tej pory wszystko było spokojnie ale musiało się coś stać Vanessie , płakała a ja chciałam jej pomóc ale nie byłam w stanie tego zrobić  ."
Obudził mnie ten głupi budzik który oznaczał godzine 10 . Próbując wyłapać telefon i wyłączyć budzik zrzuciłam coś na podłoge a ta rzecz roztrzaskała się . Nie chętnie podniosłam sie z łóżka budząc przy tym Sarah .
Sarah : Fizzy wyłącz to prosze .
Fizzy : Próbuje .
Usiadłam na łóżku , przetarłam oczy i wtedy zobaczyłam , że nasze wspólne zdjęcie jest roztrzaskane . Zbytnio się tym nie przejełam bo mamy ich pełno , złapałam telefon i wyłączyłam budzik .
S : Dziekuję . Co cie napadło żeby na budzik dać sb Moments ?
Nicole : Lubi ją . Dlaczego nie mogłabyś ustawić na dzwonek Up All Night było by lepiej .
F : Już to widze . Fizzy wyłącz to . Fizzy dlaczego akurat ta piosenka ?
N : No dobra sorry .
S :Jakieś plany na dziś ? Wczoraj były zakupy i kino a dziś ?
F : Nie mam ochoty nigdzie wychodzić .
N : Ja z chęcią w łóżku zostane .
S : Tak śpioszku śpij jeszcze .
N : Uwież , że to zrobie .
Po chwili Nicole zasneła a ja z sarah miałyśmy z niej cudną plolewke . Z racji tego , że ja mam największe łóżko a dziewczyn są jedno osobowe śpimy razem w moim pokoju . Wstałam z łóżka i pozbierałam szkło które zostawiłam na biurku a samo zdjęcie odłożyłam na stolik nocny . Podeszłam do szafy i nasz odwieczny problem "W co mam się ubrać ?" .
S : Weź zobacz jaka pogoda .
F : Myślałam nad tym .
Podeszłam do balkonowych drzwi które otworzyłam i weszłam na balkon . Była ciepła i słoneczna pogoda więc juz nie było problemu . Zostawiając otwarte drzwi weszłam do pokoju i podeszłam do szafy , wyciagnełam z niej to .
S : To tak dzisiah ?
F : Wiesz , że nie umiem się ubierać .
S : Potrafisz to robić tak samo jak śpiewanie , więc nie zmyślaj .
F : Śpiewanie to najlepsze to co mi wychodzi .
N : Tak samo jak ubieranie . Zapomniałaś ? Byłaś przecież na kilku okładkach najlepszych magazynów o modzie .
S : Pisali , że masz talent do dopasowywania ubrań .
F : Ale kiedy to było .
N : Dokładnie 2 miesiące temu .
F : Nie przypominaj .
S : Ktoś tu ma źle wspomnienia .
F : Jeżeli chodzi ci o Jaya to tak .
N : Ey a kto to właściwie był ?
S : Jay McGuiness z The Wanted , były Fizzy a teraz znowu za nim szaleje .
F : Kochana . Ja za nimi nie szaleje tylko słucham ich muzyki , nie moja wina , że grają właśnie pop .
S : Przyznaj się , że za nim tęsknisz .
F : Sarah prosze cie . Okłamywał mnie , że on nie należy do tego zespołu , zdradzał mnie z pierwszą lepszą i nwet go nie kochałam .
N : Ale powiedz czy za nim tęsknisz .
F : Dobra , wygrałyście tęsknie za nim ale to nie zmienia faktu , że go nie kocham i nie chce znać po tym wszystkim .
_________________________

Pierwszy rozdział jest . Mam nadzieje , że zechcecie czytać dalej i wam się spodoba .

niedziela, 29 lipca 2012

Bohaterowie :D

Felicite "Fizzy" Maynard - 19 lat , kocha śpiewać , marzy aby spotkać One Direction & The Wanted .


























Sarah Johnson - 19 lat najlepsza przyjaciółka Fizzy , tak samo jak ona marzy aby spotkać 1D i kocha śpiewać . 





Nicole Simson - 19 lat , najlepsza przyjaciółka Fizzy i Sarah , również marzy o spotkaniu 1D , kocha śpiewać .




















One Direction - Zayn Malik (19 lat) , Louis Tomlinson (20 lat) , Harry Styles (18 lat) , Niall Horan (19 lat) , Liam Payne (19 lat) . 


























The Wanted - Tom Parker (24 lata), Siva Kaneswaran (24 lata), Max George (24 lata), Nathan Sykes (19 lat), Jay McGuiness (22 lata).